wpisy na blogu

Pogoda dupna, roboty dużo w pracy, jak to przed świętami w tej branży i ogólna jesienna deprecha  i na domiar złego jeszcze panowie budowlańcy sobie jaja robią. Mieli przyjść w poniedziałek dokończyć ścianki działowe... mieli  we wtorek mieli przyjść... skończyło się na mieli  w nadziei że dziś przyjdą misiek pojechał na działkę i wiecie co? NIC!!!  nerwy wysiadają, bo mieliśmy w weekend uporządkować działkę na cycuś glancuś i zamknąć etap budowy na ten rok. Mówie Wam już nie wiem co mam robić... chyba pozostaje nam jedynie czekać  A tu macie na osłodę budowlaną piosenkę przyjemnego słuchania 

http://m.youtube.com/watch?v=4SUHlka_Kbs