Dachowe perypetie
Z powodu pogody Panowie nie ruszyli dziś z robotą :( Za bardzo wiało i padało z rana .
Obiecane fotki naszej "kozy" :)
sprawne oko naszych blogowych przyjaciół zauważy, że nasze majstry zrobili sobie przemeblowanie i stół ustawili obok " kominka " :)
Tak nam panocki przywieźli blache, na specjalnie skonstruowanej do tego celu lawecie. Na zdjeciu Pan montuje ręczny siłowniczek unoszacy całość do góry :)
Taki mamy widoczek z góry :) Jak widać Majstry obrobili nam komin blachą aby beton nie namiękł i nie puscił wody do środka .